Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)

wtorek, 31 stycznia 2017

Eric - Emmanuel Schmitt, Oskar i pani Róża

Autor: Eric-Emmanuel Schmitt
Tytuł: Oskar i pani Róża
Wydawnictwo: ZNAK
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 86

    Śmierć jest chyba najtrudniejszą rzeczą w życiu. Czy to śmierć naszych bliskich czy nasza własna, zwłaszcza jeśli wiemy, że umieramy, a nie możemy tego zmienić. Śmierć jest przykra, smutna, powoduje w nas rozpacz, żal, złość, niedosyt. A śmierć dziecka jest w tym wszystkim najgorsza.


     Z wyrokiem śmierci, ogłoszonym przez podstępnego, złośliwego raka zmaga się dziesięcioletni Oskar. Chłopiec ma ostrą białaczkę, wszystkie formy leczenia zawiodły, nie ma już nadziei, pozostaje oczekiwanie na koniec. Chyba nie ma nikogo na świecie, kto wobec takiej diagnozy pozostałby niewzruszony. Podobnie jest z Oskarem, który nie bardzo rozumie po co są choroby i dlaczego musi umrzeć. Nie ma żadnego wsparcia od rodziców, którzy boją się rozmawiać na ten temat z synem. Sami pogrążają się w rozpaczy i w żaden sposób nie potrafią porozumieć się z dzieckiem. Chcąc zagłuszyć związane z tym wyrzuty sumienia kupują mu mnóstwo zabawek i co chwilę dają nowe prezenty, ale chłopiec chciałby tylko ich wsparcia i szczerości. Oskar ma ogromny żal do rodziców, zaczyna ich nienawidzić, stracił przez to do nich szacunek. Jest zły i osamotniony. Na szczęście w szpitalu pojawia się ciocia Róża - wolontariuszka, która wspiera pacjentów szpitala. To dzięki jej odwiedzinom i rozmowom chłopcu udaje się pogodzić z nadchodzącą śmiercią, a także z rodzicami. Ponadto, dzięki wyobraźni Róży chłopiec ma możliwość przeżycia całego dorosłego życia...

     Jest to zdecydowanie książka, którą powinien poznać każdy czytelnik. Bez względu na stan zdrowia, wiek czy wyznawaną religię. Temat śmierci zawsze będzie trudny, zawsze będzie niósł za sobą pytania, wątpliwości, pretensje, żale, niedowierzanie, poczucie niesprawiedliwości i niezgodę. Niby każdy (nie)radzi sobie ze śmiercią na własny, indywidualny sposób, ale na pewno każdy potrzebuje wsparcia i kogoś bliskiego, z kim będzie dzielił ostatnie swoje dni (czy też przeżywał żałobę). Pani Róża miała dla Oskara kilka sposobów: uwierzenie w Boga; pogodzenie się z rodzicami; przeżycia życia w nietypowy sposób. Wszystkie jej działania, opowieści, zadania pomogły chłopcu pogodzić się z tym co nieuniknione. Tak naprawdę to nie wiara w Boga jest tu złotym środkiem, ale wiara sama w sobie. Bo każdy musi w coś wierzyć, czy to będzie reinkarnacja, niebo, coś co pozwoli ze spokojem odejść, pokazując, że może czeka nas coś lepszego. Oskar w swych ostatnich dniach przekonał się co to miłość, przyjaźń, rodzina, ale też zrozumiał, że nie choruje za karę, że choroby po prostu są i może je mieć każdy, każdy też kiedyś umrze, ale niektórzy trochę wcześniej i to też nie jest żadną karą. Każda rozmowa z Różą i list do Boga były w jakiś sposób oczyszczające, były kolejnym krokiem do tego, by odejść ze spokojem, godnością, pogodzonym z losem i światem.

    Niezwykła książka prowokująca wiele przemyśleń, refleksji, otwierająca oczy na sprawy pozornie nas niedotyczące. Pokazuje proces godzenia się ze śmiercią umierającej osoby, bezradność najbliższych i powstałe z tego konsekwencje. Pomaga też zrozumieć strach osób z otoczenia osoby chorej. Tak właściwie książkę można by rozłożyć na części pierwsze i dokładnie opisywać terapeutyczne właściwości poszczególnych fragmentów i ich zbawienny wpływ na czytelnika. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać i przeżyć na swój sposób. Najlepiej wielokrotnie... bo jestem przekonana, że za każdym razem wyciągniemy z niej inne prawdy, przesłanie i ukryte treści.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Gra w kolory (biały)
- Wyzwanie czytelnicze 2017 (kwiat - wiem, że użyty jako imię, ale chyba się zalicza, prawda?)
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 1,2 cm (12,9 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2017 (5)

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Cicha 5 (wielu autorów: Bonda, Kalicińska, Michalak, Mirek, Socha, Warda, Witkiewicz)

Autorzy: Katarzyna Bonda, Małgorzata Kalicińska, Katarzyna Michalak, Krystyna Mirek, Natasza Socha, Małgorzata Warda, Magdalena Witkiewicz
Tytuł: Cicha 5
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 378

   Chyba każdy z nas marzy o prawdziwej, niepowtarzalnej, romantycznej i trwałej miłości niczym z filmu. Jednak w życiu nie zawsze jest tak pięknie, co więcej, takie wyjątkowe związki należą do rzadkości. Autorki opowiadań zamieszczonych w tomie "Cicha 5" przedstawiają inne wymiary miłości, która raczej nie jest usłana różami, ale przez to może bardziej realistyczna.

PIERWSZY AKAPIT PRZY KAŻDYM TYTULE TO SPOJLER.

Katarzyna Bonda "Gałązka jabłoni"Mało romantyczna historia wielkiej miłości.
     Stanisław jest pięć lat po rozwodzie, w tym czasie miał wiele kobiet, z którymi chętnie chodził... do łóżka, nie oczekując niczego więcej. Takie życie mu odpowiadało - zadbał o siebie, skupił na pracy, a jednocześnie regularnie zaznawał przyjemności. To był dobry, w jego odczuciu, sposób na życie, bo nie ryzykował tym, że znów zostanie tak głęboko zraniony jak przez swoją byłą żonę, która wydawała mu się bratnią duszą, dopełnieniem jego osoby. Było dobrze, a nawet bardzo dobrze, bo życie kawalerskie ma wiele zalet. Gdy jednak zbliżały się święta, Stanisława dopadała samotność, melancholia i poczucie, że coś w życiu traci, dlatego po pierwszych samotnie spędzonych świętach postanowił "odczarowywać" ten nastrój wybierając się na kolejne wycieczki do ciepłych zakątków świata. Tak miało być i w tym roku, ale w dniu wyjazdu wszystko mocno się skomplikowało. W jaki sposób? Uuuuuuu nawet sobie nie wyobrażacie ile rzeczy może wydarzyć się w ciągu jednego dnia i jak splot okoliczności może odmienić nam życie niemal w jednej chwili.
     To opowieść o dojrzewaniu do życia, do wartości, o szukaniu swego miejsca na ziemi i To także rzecz o przeżywaniu żałoby po małżeństwie, gotowości do zmian, godzeniu się z losem i dawaniu sobie szansy na lepsze życie.

Małgorzata Kalicińska "Przypadki seniorowej K." - Opowieść o nietypowym układzie małżeńskim i niespodziewanym uczuciu.
     Małżeństwo pewnego senatora i jego dużo młodszej żony uchodzi za wyjątkowo udane i zgodne, jednak prawda odbiega nieco od tego wizerunku. Owszem, między małżonkami panuje zgoda, nie ma kłótni, jest wzajemne zrozumienie, a nawet seks małżeński. Jednak to nie miłość, to układ, przynoszący korzyści obydwu stronom i wszyscy są zadowoleni. Jednak pewna wylana kawa i zniszczony płaszcz burzą spokój i cały ten układ. Anna zakochuje się w bardzo znanym aktorze i... musi ponieść tego konsekwencje. Co się wydarzy, do czego doprowadzi ją niespodziewane uczucie? Jaki będzie finał tej historii?
     Ciekawe opowiadanie, świetnie nakreśla losy, emocje i wyjaśnia decyzje bohaterów, ale... zakończenie! No nie! Dlaczego tak???

Katarzyna Michalak "Powrót na Cichą" - świąteczny cud jednoczący rodzinę.
    Rajmund po śmierci żony nie potrafił się pozbierać. Nie wiedział jak radzić sobie bólem i stratą, dlatego rzucił się w wir pracy, by skierować swe myśli na inne tory. Opiekę nad córkami powierzył niani, która przez wiele lat była dla dziewczynek matką i ojcem. On w tym czasie dawał z siebie wszystko, by zagwarantować rodzinie jak najlepsze warunki materialne. Nie od dziś jednak wiadomo, że pieniądze szczęścia nie dają, ani dzieciom, ani dorosłym. Teraz ten dojrzały mężczyzna kolejny raz ma spędzić wigilię sam. Święta wymuszają na nim refleksje nad życiem, błędami przeszłości, skłaniają do rachunku sumienia. Czy Rajmund ma szansę na odzyskanie rodziny, choć córki odwdzięczają mu się brakiem miłości?
    Pewnie domyślacie się jakie jest zakończenie tej historii, i to właśnie sprawia, że opowiadanie naprawdę mi się podobało :) Wgląd bohatera wgłąb samego siebie jest ciekawym zabiegiem. Dzięki temu poznajemy przeszłość Rajmunda, jego dawne zachowania, ale też uczucia i pobudki, którymi się kierował dokonując takich a nie innych wyborów/decyzji.

Krystyna Mirek "Wigilijna rzeźba" - bo każdy zasługuje na drugą szansę...
   Jakub to artysta-rzeźbiarz, który ku rozpaczy sąsiadów największą wenę twórczą zwykle miewa w środku nocy. Kiedyś mężczyzna chciał tworzyć tylko dzieła absolutne, chciał być wielbionym artystą. który swoje prace wystawia wyłącznie na wernisażach. Pewne zdarzenie sprawiło, że musiał dojrzeć i zmienić życiowe priorytety. Tylko czy decyzja o zmianach nie nastąpiła zbyt późno? Czy można poskładać życie na nowo jeśli to rozbiło się na milion kawałków, a kawałki posypały się nie wiadomo gdzie?
    To moje ulubione opowiadanie. Podobała mi się sama historia, jak i zakończenie. Choć to tekst mieszczący się na zaledwie kilkunastu kartkach zdążyłam polubić wszystkich występujących w nim bohaterów. Moje serce skradł jednak Daniel, który rozbroił mnie swoją beztroską, szczerością i dobrym sercem.

Natasza Socha "Niebieski język" - kto decyduje co komu wypada?
    Babcia Agnieszka to bardzo sympatyczna osoba, wszystkim dobrze życzy i potrafi docenić wartość drugiego człowieka. Jest optymistką, ale gdy pada na nią śmiertelny wyrok (choroba nowotworowa) to mimo wszystko się podłamuje. Bo Agnieszka nie chce jeszcze umierać, ma przecież jeszcze wiele do zrobienia. W walce z chorobą pomaga jej ukochany wnuczek Kola. Babcia pokazuje rakowi język, niebieski język! I tak zaczyna się jej fejsbukowo-intagramowa przygoda, dzięki której otrzymuje dużo wsparcia i wiary w to, że będzie dobrze.
   Gdy przy poprzednim opowiadaniu pisałam, że to moje ulubione... nie znałam jeszcze tego :) Teraz trudno byłoby mi wybrać. To zupełnie inne opowieści, inne problemy, tematyka i osobowości bohaterów, ale postać babci jest obłędna! Ostatnio mam słabość do staruszek, które rozbrajają mnie swoim podejściem do świata.

Małgorzata Warda "Serce" - smutna historia o przeżywaniu żałoby i zaczynaniu życia od nowa.
   Pola straciła męża zupełnie niespodziewanie. Nagle. Po prostu wyszedł na chwilę z domu i już nie wrócił. Kobiecie runął cały świat, zawiesiła się w czasie... już nigdy nic nie miało być normalne. Czy śmierć ukochanej osoby zawsze musi oznaczać koniec naszego życia? Czy możemy być tak samolubni w swojej żałobie i nie dostrzegać członków rodziny i bliskich?
    Kolejny raz nic tylko siąść i płakać... strasznie smutne te opowiadania, a już ten tekst zdecydowanie wysuwa się w tej kategorii na prowadzenie. To dobry tekst, ale kompletnie nie pasuje do świątecznej scenerii.

Magdalena Witkiewicz "List do Mikołaja" - najbardziej optymistyczna, ciepła i utrzymana w duchu świąt opowieść.
     "I Ty, i Ty, i Ty, i Ty możesz zostać świętym Mikołajem..." Lektura ostatniego tekstu automatycznie skojarzyła mi się ze słowami pewnej piosenki, którą często wykorzystujemy na uroczystościach Mikołajkowych w szkole. W zasadzie każdy wie o tym, że może być świętym Mikołajem dla kogoś kto czegoś lub kogoś potrzebuje. Marylka znalazła na to genialny pomysł! Co więcej, nie była jednorazowym Mikołajem, tylko swój proceder powtarzała co roku! Ale nie zdradzę tu jak...
     Bardzo sympatyczna opowieść, w sam raz na zakończenie tomiku. Najbardziej radosna, najbardziej optymistyczna, świąteczna i podtrzymująca na duchu. Przywraca wiarę w dobrych ludzi i nadzieję na lepsze jutro. Udowadnia, że warta czynić dobro, bo ono zawsze do nas wraca. Choć przecież nawet gdyby nie wracało to sam fakt robienia komuś przyjemności i sprawiania radości powinien być dla nas najlepszą nagrodą. To opowiadanie to taki balsam na duszę, zwłaszcza jeśli po poprzednich tekstach czytelnik miał nieco skołatane nerwy.
P.S. Myślę, że opowiadanie Magdy Witkiewicz miało silny wpływ na jej książkę "Pracownia Dobrych Myśli". Nie czytałam jeszcze "Biura Przesyłek Niedoręczonych" Nataszy Sochy, ale coś czuję, że także dla niej był inspiracją...

    Wszystkie opowiadania są poprawne i ciekawe, ale... spodziewałam się czegoś innego. Czegoś bardziej sielskiego, przyjemnego i optymistycznego. Coś takiego sugeruje tytuł i okładka, a opowiadania są dość surowe i chłodne, mimo, że traktują o miłości, rodzinie i odzyskanym szczęściu. Ich wymiar jest zdecydowanie bardziej gorzki niż słodki. Szkoda też, że historie nie są ze sobą powiązane (poza chyba trzema wzmiankami). Brakowało mi wplatania pozostałych mieszkańców kamienicy w poszczególnych opowiadaniach. Wiem, że każda z autorek pisała swoje osobno, mniej więcej w tym samym czasie, ale można było wymienić się choć kilkoma szczegółami w kontakcie mailowym w czasie tworzenia tekstów. Na pewno byłyby bardziej realistyczne.

Uwagi po kilku dniach:
      Mimo wszystko opowiadania mi się podobały. Może nie w pierwszym momencie, ale z perspektywy czasu, gdy już ochłonęłam, przetrawiłam ich treść to... nawet bardzo. Właściwie to ciągle analizuję i przetwarzam losy bohaterów w głowie. Babcia Agnieszka nadal pozostaje moją ulubienicą. Chciałabym właśnie taka być na starość :)

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Łów Słów - CI
- Cztery Pory Roku (ZIMA)
- Wyzwanie czytelnicze 2017 (liczba)
- Grunt to okładka - zamknięcie (pozamykane wszystkie drzwi i okna)
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 3 cm (11,7 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2017 (4)

środa, 25 stycznia 2017

Pisz bez błędów! Wielkie i małe litery / Rz Ż (Adamada)


Autorzy: Piotr Borys i Anna Halasz
Ilustracje: Bartłomiej Brosz, Sławomir Kilian, Maciej Krawczyński, Grażyna Rigall
Tytuł: Wielkie i małe litery
Seria: Pisz bez błędów!
Wydawnictwo: Adamada

Rok wydania: 2016
Ilość stron: 32
Wieka adresatów: od 9 lat





Autorzy: Piotr Borys i Anna Halasz
Ilustracje: Bartłomiej Brosz, Sławomir Kilian, Grażyna Rigall
Tytuł:  Rz Ż
Seria: Pisz bez błędów!
Wydawnictwo: Adamada : Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe

Rok wydania: 2016
Ilość stron: 32
Wieka adresatów: od 9 lat



    W Śląskiem trwają właśnie ferie zimowe, drugi tydzień. Dla dorosłych cały okres ferii to jak mrugnięcie oka, dzieciom na szczęście wydaje się, że to dość długo. Na pewno na tyle długo... by móc zapomnieć to, czego się wcześniej nauczyło. Wydawnictwo Adamada wraz z Gdańskim Wydawnictwem Oświatowym przygotowało książeczki, które mogą pomóc w utrwalaniu wyuczonych zasad poprawnej pisowni. Także w czasie dłuższej przerwy od szkoły.


   Seria "Pisz bez błędów!" stworzona jest głównie dla dzieci w wieku 9 - 12 lat, ale sądzę, że mogą z niej korzystać także młodsze dzieci. 

     Na rozgrzewkę można poćwiczyć ortografię z użyciem części "Wielkie i małe litery", która na pewno przysporzy uczniom mniej trudności. Na początku pozycji mamy przypomnienie zasad pisowni wielkiej i małej litery. Wśród zadań do wykonania są m.in. krzyżówki, dyktanda, uzupełnianki, tabelki, rebusy. Wszystkie zadania są dobrze przemyślane, różnorodne, o ciekawej treści i przedstawione w atrakcyjnej formie graficznej. Proponowane ćwiczenia doskonalą nie tylko umiejętność poprawnej pisowni ortograficznej, ale także utrwalają wiadomości z innych dziedzin np. historii, geografii i wielu innych. 


     Kolejną pozycją w serii jest "RZ Ż", która utrwala pisownię głosek "rz" i "ż" (a także "sz"). Podobnie jak w poprzedniej książeczce mamy tutaj na początku przypomnienie zasad pisowni oraz wyjątki. Znajdują się tu zadania tego samego rodzaju, jak w powyższej pozycji, ale są też inne propozycje - wykreślanki, kolorowanki, skojarzenia, dialogi, listy. By prawidłowo wykonać wszystkie zadania nie wystarczą umiejętności ortograficzne, trzeba wykazać się szeroko rozumianą wiedzą, co powoduje, że wykonane w pełni zadania dają dziecku większą satysfakcję i poczucie dobrze wykonanej pracy.



     Książeczki są świetnym sposobem na samodoskonalenie dzieci w wieku szkolnym, jak i środkiem dydaktycznym dla nauczyciela w indywidualnej pracy z uczniem czy inspiracją do tworzenia podobnych zadań dla całej klasy. Proponowane ćwiczenia z pewnością spotkają się z większym zainteresowaniem dzieci niż zwykłe zadania na lekcjach języka polskiego. Mogą stać się dla nich rodzajem wyzwania, a także dobrą zabawą.


Za możliwość poznania pozycji dziękuję Wydawnictwu Adamada

środa, 18 stycznia 2017

Magdalena Witkiewicz, Pracownia Dobrych Myśli

Autor: Magdalena Witkiewicz
Tytuł: Pracownia Dobrych Myśli
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 310


    Ciągle za czymś gonimy, żyjemy w biegu, wiecznie się spieszymy nerwowo zerkając na zegarek. Nie mamy czasu dla siebie, rodziny, przyjaciół i znajomych. A przecież kiedyś doba trwała dokładnie tyle samo, a obowiązków było jeszcze więcej. Nie było telefonów, żeby pewne sprawy załatwić "na skróty", dojazd w różne miejsce zabierał więcej czasu, bo nie wszyscy mieli samochody, no i wszędzie stało się w długaśnych kolejkach. Ludzie jednak nie pomstowali, nie narzekali, cierpliwie czekali na swoją kolej. Mimo to każdy miał czas dla rodziny, przyjaciół, znajomych czy sąsiadów. Drzwi wszystkich domów były "otwarte", nie trzeba było zapowiadać się z wizytą, mieć wyraźnego powodu do odwiedzin. Jednak kiedyś ludzie byli szczęśliwsi! Nie czuli się samotni, opuszczeni... Teraz często nie znamy nawet najbliższych sąsiadów z jednej klatki schodowej... Każdy ma swoje sprawy, zamyka się w domu na cztery spusty i nie wtrąca do życia innych, bo to przecież nie jego sprawa. Tylko czy to jest dla nas dobre? Czy naprawdę tak chcemy żyć? - każdy sam sobie? 


   Pracownia Dobrych Myśli to miejsce, które w swojej kamienicy założyła krawcowa Pelagia. Nie była to jednak zwykła pracownia krawiecka. Pelagia była artystką, a dzięki swoim ubraniom dawała ludziom szczęście. To miejsce tętniło życiem, jednoczyło ludzi, było ciepłe i przyjemne, każdy zawsze czuł się w nim mile widziany. Niestety po śmierci kobiety miejsce straciło swój urok i świetność. Było wielokrotnie wynajmowane na różne sklepy i punkty usługowe, ale nikt nie myślał o nim z taką czułością jak kiedyś. Aż do czasu, gdy sprawy w swoje ręce postanowił wziąć wnuk Pelagii - Florian, otwierając w nim... pracownię florystyczną. 

   To niesamowite jak odmienia się miejsce, w które ktoś wkłada całe swoje serce, tworzy z pasją i miłością. Nawet nie wiadomo kiedy Pracownia Dobrych Myśli odżyła i znów zaczęła jednoczyć ludzi. Dzięki temu poznajemy mieszkańców kamienicy: uroczą staruszkę Wiesię, jej cichą miłość życia - Zbigniewa, młodą wdowę Ewę, początkującą pracownicę telewizji - Gigę, twórcę całego zamieszania Florka oraz jego matkę - malarkę Grażynę. Jest także były mąż Grażyny - Norbert, którego postać nie pozostaje bez znaczenia. Losy mieszkańców za sprawą Florka łączą się, sąsiedzi stają się sobie bliscy, mogą sobie ufać, wspierają się i mogą liczyć na wzajemną pomoc.

   Każda z osób w tej powieści jest tu niezbędna i tak samo ważna (także pojawiający się nagle Tomasz). Każda ma inną osobowość, charakter, potrzeby i bagaż doświadczeń, mimo to stają się sobie bliscy, troszczą się o siebie i chcą dla pozostałych jak najlepiej. Wspaniale jest obserwować jak rodzi się ta wielka przyjaźń, przywiązanie. Widać zmiany w samych bohaterach, teraz czują się częścią czegoś większego, a nie samotnymi okrętami pływającymi po bezkresnym oceanie życia. 

   Piszę tu o "magicznych" właściwościach Pracowni Dobrych Myśli, ale po lekturze książki już wiem, że to nie magia miejsca działa. Wszystko zależy od nas samych, od tego co mamy w sercach. Czasem potrzebujemy kogoś, kto przejmie inicjatywę, zjednoczy ludzi, stworzy wspólne, patchworkowe szczęście - z zupełnie różnych kawałków, które razem idealnie się dopełniają.

    Pisałam, że wszyscy bohaterowie są tu tak samo ważni i dla całości mają ogromne znaczenie. Jednak dla mnie absolutnym hitem jest postać Wiesi. Przedstawiona jako wszystkowiedząca, wszystkim zainteresowana, ciągle wyglądająca przez okno, wydawałoby się sfrustrowana i zgorzkniała staruszka, w gruncie rzeczy jest bardzo dobrą i życzliwą kobietą. Do tego żwawą, energiczną i dobrze zorganizowaną. Nie boi się zmian, nowości, nowych technologii i udogodnień dzisiejszego świata. Jest przy tym niesamowicie zabawna i zaskakująca. Jest jedyna w swoim rodzaju, aż chciałoby się mieć taką babcię! Razem oglądałybyśmy nocne programy typu Gordie Shore/Warsaw Shore i dyskutowały na temat korzyści płynących ze stosowania kulek do ćwiczeń mięśni Kegla. Wiesia jest cudowna! Za to moją ulubioną sceną z książki jest rozmowa Florka i Tomasza z księdzem, dosłownie parskałam śmiechem!

   To ciepła, pokrzepiająca i przywracająca wiarę w ludzi (ludzkość) powieść. Sprawia, że chcemy i czujemy się częścią tej małej społeczności kamienicy przy ulicy Przytulnej. Chcemy być lepszymi ludźmi, poczuć to szczęście z bycia razem, móc cieszyć się każdą szczęśliwą chwilą, ale też mieć możliwość wypłakania się i wylania swoich smutków. Za tym tęsknimy, tego potrzebujemy.
   Cudowna książka! Proszę o więcej takich!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce książki.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Czytamy Nowości (data wydania 26.10.2016)
- Wyzwanie Biblioteczne - Wariant II 
- Wyzwanie czytelnicze 2017 (miejsce)
- Grunt to okładka - zamknięcie (kłódka na rowerze)
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 2,4 cm (8,7 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2017 (3)

środa, 11 stycznia 2017

Brittainy C. Cherry, Kochając pana Danielsa

Autor: Brittainy C. Cherry
Przekład: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Tytuł: Kochając pana Danielsa
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 428

     Często używamy słów "to była/jest prawdziwa miłość", ale czy zastanawiamy się nad ich sensem? Skąd wiemy, że dane uczucie jest właśnie taką prawdziwą miłością, a nie zauroczeniem, przelotnym romansem, czy co gorsza przyzwyczajeniem. Skąd mamy mieć pewność?


    "Kochając pana Danielsa" jest zdecydowanie powieścią o najprawdziwszej, najsilniejszej miłości. Trudno w to uwierzyć, gdyż to uczucie uczennicy do nauczyciela, które z natury wydaje się być nieczyste, niemoralne, takie, które w ogóle nie powinno mieć racji bytu. Coś takiego nigdy nie powinno się wydarzyć, no jak? Któż by uwierzył w szczerość intencji i nie określiłby jako paskudny dowód wyrachowania?  Czy jest więc możliwe, że to co połączyło pogrążoną w żałobie po stracie siostry-bliźniaczki dziewiętnastoletnią dziewczynę i początkującego nauczyciela języka angielskiego? Czy istnieje miłość od pierwszego wejrzenia? Czy możliwe jest, by mimo tylu przeciwności stworzyć trwały! związek? Uczucie łączące Ashlyn i Daniela od samego początku nie jest łatwe, wszystko sprzysięga się przeciwko nim. Czy rozsądek weźmie górę? Jaki będzie finał tej historii?

     Najpiękniejsza opowieść o miłości jaką kiedykolwiek poznałam. To coś niezwykle wyjątkowego, pięknego i... doskonałego w każdym calu. Autorka w cudowny sposób opisuje poszczególne fazy rodzącego się związki, opisuje przeciwności i mechanizmy przyciągania się dwójki bohaterów. Ashlyn i Daniel wiedzą, że nie mogą być razem, ale uczucie jest silniejsze. To co ich łączy nie jest dane przeżyć każdemu, myślę nawet, że śmiało mogę powiedzieć, że tak silne uczucie należy do rzadkości.

    Nie jest to jednak książka tylko o miłości. To studium radzenia sobie z żałobą, proces dojrzewania i środek do zrozumienia co jest w życiu ważne, jaką wybrać drogę, jak żyć i marzyć. To książka o przyjaźni, trudnych relacjach rodzinnych, o drugiej szansie. O zrozumieniu siebie i godzeniu się z losem, przebaczaniu, o uczeniu się przyjmowania wszystkiego takim jakie jest. Życie mamy tylko jedno, więc ważne jest to, by je dobrze przeżyć. Dlatego już dziś powinniśmy zacząć żyć! By niczego nie żałować, by nie tracić czegoś mimochodem, tylko dlatego, że "nam się nie chciało".

    Poza wątkiem Ashlyn i Daniela - ich miłości, wewnętrznej przemiany, relacji z innymi, mnie zachwyciła postać Ryan`a - jego przeżycia, rozterki, dylematy, potrzeby. Polubiłam go od pierwszej o nim wzmiance. Jego relacje z siostrą mnie zauroczyły i rozczuliły, jego wartości i zasady wzbudziły podziw, lojalność i przyjaźń krzepiły, ale wybór... rozstroił. Wylałam przez niego może łez! Dosłownie nie mogę się pozbierać. Trudno byłoby mi określić co wywołało we mnie większe emocje - niezwykła, choć zakazana miłość czy postać Ryan`a.

    Książka jest cudowna! Tak piękna, że nie wiem czy jakikolwiek tytuł ją w tym roku przebije (tak, tak wiem, że mamy styczeń). Nie chciałam żeby się skończyła, a jednocześnie chciałam czytać dalej. Bardzo bym chciała, żeby każdy miłośnik książek obyczajowych przeczytał tę książkę i żeby każdy facet był jak Daniel, a przyjaciel taki jak Ryan.Genialna książka!

Ewelina, dziękuję, że mi książkę pożyczyłaś, 
że w styczniu kazałaś nam czytać autorów ze znakiem (w tym z inicjałami), 
i że w ogóle chciałaś żebym przeczytała tę książkę.
Jest 11 stycznia 2017r, 2:51 w nocy, 
jeśli zaśpię jutro (dzisiaj) do pracy to Cię uduszę! 
Zwłaszcza, że zaczynam od zastępstwa!
Książkę skończyłam czytać o 1:00, gdy już otarłam łzy, 
poszłam na godzinny spacer z psem, teraz kończę recenzję, 
ale to nie oznacza, że wezmę kąpiel  pójdę spać.... 
bo przecież po takiej lekturze nie można ot tak zasnąć! 
Ech... widzisz co ze mną zrobiłaś?!

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Czytamy powieści obyczajowe
- Pod hasłem - autor ze znakiem (inicjał)
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 3,4 cm (6,3 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2017 (2)

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Katarzyna Michalak, Ogród Kamili

Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł: Ogród Kamili
Seria: Kwiatowa, tom 1
Wydawnictwo: ZNAK
Ilość stron: 366

   Każda rodzina ma jakieś tajemnice - mniejsze, większe, ale zawsze. Czasem są to niemal nic nieznaczące historie, a czasem to fakty, których wyjawienie mogłoby przewrócić czyjeś życie do góry nogami. Czasem...


    Kamila to spokojna, rozsądna, ale też niepewna siebie i nieśmiała dziewczyna. W wieku 16 lat nagle straciła matkę i musiała zamieszkać ze swoją ciocią (siostrą mamy). Przeprowadzka do innego miasta, radzenie sobie z żałobą oraz jeszcze jedną, równie dotkliwą stratą sprawiły, że dziewczyna zamknęła się w sobie, najlepiej czuła się we własnym pokoju wśród książek. Po ośmiu latach nadszedł czas, by wreszcie wziąć się w garść i stanąć na własnych nogach. Zrządzeniem losu (czy też niekoniecznie) dziewczyna dostaje propozycję wymarzonej pracy i od tej pory jej życie diametralnie się zmienia...

    Początkowo, przez pierwsze 40 stron myślałam, że nie dam rady i książki nie przeczytam, a i cała seria będzie się kurzyła nieczytana przez lata na regale. Strasznie irytowała mnie główna bohaterka, która była naiwna i infantylna do granic możliwości, a gdy jej ciotka postanowiła postąpić podobnie to pomyślałam, że książka jest jedną wielką pomyłką! "Niestety" książkę musiałam przeczytać, żeby móc się zgłosić do Mini Czelendżu 2017, wyzwania czytelniczego u Ejotka i ... CHWAŁA JEJ ZA TO!!! Książka okazała się jedną z lepszych pozycji ostatnich miesięcy! Nawet jeśli wiele faktów w treści wydawało się równie niemożliwych, co w początkowych scenach to... książka okazała się cudowną i wyjątkową historią, a zakończenie... hmm nie pozwala oderwać myśli nad dalszym ciągiem. To co tu napisałam o treści to zaledwie niepozorny początek, odkrywanie całości jest niezwykłym przeżyciem i prawdziwą przygodą.

   Choć główną bohaterką jest Kamila (która po bliższym poznaniu wiele zyskuje i naprawdę da się lubić) to dla mnie książkę "wygrał" Łukasz - przystojny i porządny facet. Dobrze wychowany, wrażliwy, troskliwy i obowiązkowy. Wymarzony mężczyzna! Duże wrażenie zrobił też na mnie wątek poboczny, którym jest miłość matki do dziecka, dom w którym zawsze panowała miłość, wsparcie, zrozumienie. Idealna matka, która w sytuacji zagrożenia traci grunt pod nogami - jest płaczliwa, nieznośna, nadopiekuńcza - zachowuje się jak lwica, ale właśnie ten wątek jest dla mnie w tej powieści najprawdziwszy i najbardziej realistyczny. Kobieta, która się miota, wie, że zachowuje się nieadekwatnie do sytuacji, ale nie potrafi inaczej poradzić sobie z żalem, bólem i strachem o swoje dziecko. Są też barwni i niezwykle interesujący mieszkańcy Milanówka - pani weterynarz oraz nowe sąsiadki Kamili - Gosia i Janka. Nie znaczy to, że Kamila jest nieciekawa, o nie - zresztą bez niej wcale nie byłoby tej wspaniałej opowieści.

   Polecam książkę gorąco i proszę nie zrażajcie się po pierwszych kilkudziesięciu stronach, pozostałych 300 wynagrodzi Wam to z nawiązką. Miłośnikom książek obyczajowych pozycja ta na pewno na długo zapadnie w pamięci, a może nawet stanie się ulubioną.

P.S. Okładka jest cudowna!!!

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Wyzwanie Biblioteczne - Wariant II (1)
- Wyzwanie czytelnicze 2017 (osoba)
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 2,9 cm (2,9 cm z 158 cm)
- Czytelnicze marzenia
- 52 książki w 2017

niedziela, 8 stycznia 2017

Podsumowanie II edycji wyzwania Gra w kolory


W II edycji wyzwania czytelniczego
"Gra w kolory"
udział wzięło 16 osób (w I edycji 15)
i przeczytałyśmy aż 653 książki (w I edycji 528).

"Gra w kolory" to wyzwanie z nagrodą, 
dlatego mam przyjemność podać zwyciężczynie zabawy, 
które mogą sobie wybrać książki z puli nagród
(w kolejności od I do III miejsca).


Wydania kieszonkowe

Uwaga, uwaga na podium znajdują się:
I miejsce - Ejotekktóra przeczytała 113 książek - wygrywasz 3 książki do wyboru :)



II miejsce Marta P, która przeczytała 92 książki - wygrywasz 2 książki



III miejsce Badylarka Domatorka, która przeczytała 76 książek - wygrywasz 1 książkę


Brawo dziewczyny!!! 
Banerki możecie sobie zamieścić na swoim blogu :)

Najpierw nagrodę wybiera Ejotek (w komentarzu),
gdy tylko pojawi się jej wybór,
to swoje dwa wybory może dokonać Marta P.,
a na końcu Badylarka Domatorka.

A teraz wyniki wszystkich uczestników:

Gratuluję wszystkim
i dziękuję za wspólną zabawę :)

Jeszcze raz rzut oka na podium ...



A już teraz zapraszam do udziału w III odsłonie wyzwania 
z nieco zmienionymi zasadami.

W styczniu obowiązuje kolor biały!
Linki można zostawiać tutaj lub na głównej stronie wyzwania.

sobota, 7 stycznia 2017

Podsumowanie I edycji wyzwania Cztery Pory Roku


W I edycji wyzwania Cztery Pory Roku 
chęć udziału zdeklarowało 25 osób, 
a ostatecznie do zabawy przystąpiły 22 uczestniczki. 
Razem przeczytałyśmy 293 książki. 

Nasze wyniki:

W tym najlepsza piątka:

Zwyciężczynią I edycji wyzwania 
Cztery Pory Roku jest...

Banerek możesz wrzucić na swojego bloga, jeśli masz ochotę :)

Gratuluję wszystkim uczestnikom,
zwłaszcza tym, 
którzy wytrwali do końca 
i przeczytali choć po jednym tytule pasującym do każdej z pór roku.

Ostateczny wynik do końca trwania wyzwania nie był jasny, 
bo Sylwia mocno deptała Badylarce po piętach,
dlatego postanowiłam przyznać jej wyróżnienie :)

Badylarko oraz Sylwio,
proszę Was o przesłanie adresów na mojego maila
magdalenardo@gmail.com.
Sylwio, Ty dostaniesz nagrodę pocieszenia według mojego uznania,
natomiast Badylarkę proszę o podanie wymarzonego tytułu książki.

Wszystkich chętnych 
zapraszam do dalszej zabawy w 2017 roku.

Edit:
P.S. Iwona, nie zostawiam u Ciebie komentarzy ze względu na konieczność podawania hasła. Przepraszam.

piątek, 6 stycznia 2017

Ważne informacje dla uczestników wyzwania Gra w kolory 2017

Kochani!
Nie wiem jak to się stało, 
ale wkradł się błąd w regulaminie wyzwania!
Mam nadzieję, 
że wykażecie się wyrozumiałością i zrozumieniem
i przyjmiecie poprawiony regulamin jako obowiązujący.

Brakujące słowo oznaczyłam na czerwono.



Zapraszam do udziału w III edycji wyzwania!

Zasady III edycji wyzwania:
1. W wyzwaniu mogą wziąć udział blogerzy, którzy na swoim blogu zamieszczą recenzję (opinię) każdej zgłoszonej w wyzwaniu książki.
2. Wyzwanie trwa od 1 stycznia 2017 do 30 grudnia 2017 roku. Podsumowanie nastąpi w pierwszym tygodniu stycznia 2018 i wtedy też zostaną ogłoszeni zwycięzcy.
3. Do wyzwania można przyłączyć się w dowolnym momencie. Nie trzeba też brać udziału w każdym miesiącu w trakcie trwania wyzwania. Liczy się końcowa liczba przeczytanych książek. Jeśli ktoś dołączy do wyzwania z opóźnieniem ma prawo zgłosić linki do starszych recenzji, pod warunkiem, że były opublikowane w miesiącu, w którym obowiązywał dany kolor.
4. Książki do wyzwania zgłaszamy wg schematu:
   Miesiąc (kolor)  - Autor, tytuł, link
5. Linki zgłaszamy w zakładce "GRA W KOLORY III (2017)" zamieszczonej pod zdjęciem z moimi regałami lub pod postami podsumowującymi kolejne miesiące.
6. ZADANIE: Czytamy książki, których okładki są w podanych niżej kolorach zgodnie z podziałem na poszczególne miesiące np. w styczniu czytamy książki z okładką w kolorze białym, lutym w kolorze czarnym itd. Zgłaszane w danym kolorze okładki będą musiały mieć MINIMUM połowę* swojej powierzchni w danym kolorze (dopuszczalna jest mieszanina odcieni danego koloru). Liczy się oczywiście przód okładki - nie grzbiet, czy tył.
7. Nagrodą dla osoby, która przeczyta (i opublikuje ich recenzje na swoim blogu lub portalu LC) największą ilość pasujących książek będzie dowolnie wybrany tytuł o wartości do 35 zł. Zastrzegam sobie prawo przyznania dodatkowych nagród wg uznania jeśli uczestników będzie więcej. 

EDIT 04.01.2017r.: * właśnie zauważyłam, że pominęłam kluczowe słowo regulaminu - "połowę", czyli okładka musi posiadać minimum połowę swojej powierzchni w kolorze danego miesiąca. Nie bierzemy pod uwagę napisów (tytułu i nazwiska autora).

Obowiązujące kolory:
  • Styczeń - biały
  • Luty - czarny
  • Marzec - fioletowy
  • Kwiecień - wszystkie odcienie zieleni
  • Maj - różowy
  • Czerwiec - BONUS - wszystkie kolory
  • Lipiec - żółty, złoty
  • Sierpień - niebieski, błękitny, turkusowy, granatowy
  • Wrzesień - brązowy, sepia
  • Październik - pomarańczowy, brzoskwiniowy
  • Listopad - grafitowy, siwy, szary
  • Grudzień - czerwony, bordowy

Podobnie jak w poprzednich edycjach nie ma obowiązku udziału w każdym miesiącu.

czwartek, 5 stycznia 2017

Mini Czelendż 2017 u Ejotka - moje zgłoszenie

To, że uwielbiam wszelkie wyzwania czytelnicze to żadna nowość.
Niestety z realizacją zadań wyzwaniowych bywa gorzej,
nie poddaję się jednak i zamierzam pozbawiać świetnej zabawy tylko dlatego, 
że wcześniej nie udało mi się zaliczyć zadań czytelniczych.
Kto wie, może tym razem akurat się uda :)

Wszystkie wyzwania czytelnicze, 
których podejmę się w 2017 roku
znajdują się w >>TEJ<< zakładce.

Jednak jedno z wyzwań wymaga specjalnego potraktowania,
gdyż na wstępie należy zadeklarować spis wybranych lektur.

Oto mój wybór!

Powyższe lektury dotyczą wyzwania

środa, 4 stycznia 2017

Nowości/zapowiedzi dla dzieci i młodzieży styczeń 2017

Wczoraj pojawiły się propozycje książek dla dorosłego czytelnika,
więc dziś czas na dzieci i młodzież.
Czy jest coś wartego uwagi?

Autor: Eva Czerwenka
Tytuł: Cała rodzina szuka pingwina
Wydawnictwo: Debit
Wiek adresatów: dzieci w wieku przedszkolnym

Oto zabawa dla dużych, małych i całkiem malutkich. Na 10 wielkich ilustracjach zawarto tyle szczegółów, że odszukanie wśród nich pingwina Wilusia i pozostałych członków rodziny zajmie nam sporo czasu. Na każdej scenie dzieje się bardzo wiele. W dodatku należy jeszcze znaleźć wielką małpę i kurę. Na każdej stronie czeka nas dodatkowe ćwiczenie ze spostrzegawczości. Odpowiedzi sprawdzimy, przykładając do ilustracji załączony szablon z kolorowymi okienkami. Dobrej zabawy!

*************************

Autor: Marta Galewska - Kustra
Tytuł: Pucio mówi pierwsze słowa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wiek adresatów: najmłodsi

Poznajcie Pucia i jego wesołą rodzinkę, spędzając z nimi cały dzień! Ten sympatyczny maluch stanie się ulubionym towarzyszem Waszego dziecka w stawianiu pierwszych kroków w nauce mowy!
Druga część przygód Pucia skoncentrowana jest na pierwszych słowach typowych dla rozwoju mowy dziecka. Ich rozumienia i używania dziecko uczy się już w pierwszym i drugim roku życia. Dwulatek zaczyna łączyć słowa, a zatem posługuje się już prostymi zdaniami. Zabawa z Puciem ma w tej nauce pomagać. Dla starszych dzieci książka będzie doskonałym materiałem do pierwszych prób samodzielnego czytania.
Celowo prosta w formie i wzbogacona pięknymi ilustracjami książka w naturalny sposób wspiera rozwój mowy dziecka.
,,Pucio mówi pierwsze słowa" to piąta po ,,Wierszykach ćwiczących języki", ,,Z muchą na luzie ćwiczymy buzie", ,,Zeszytowym treningu mowy" oraz ,,Pucio uczy się mówić" książka z serii ,,Uczę się: mówić, wymawiać, opowiadać".

***************************

Autor: Andy Griffiths
Tytuł: 52-piętrowy domek na drzewie
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wiek adresatów: 8 - 14 lat

Czwarty tom najśmieszniejszej serii od czasów "Dziennika cwaniaczka"! Andy i Terry mieszkają w pięćdziesięciodwupiętrowym domku na drzewie (mieli trzydziestodziewięciopiętrowy, ale się rozbudowali). A ten domek jest najfajniejszy na świecie! Znajdziecie tu między innymi: maszynę do robienia fal, grę w węże i drabiny z prawdziwymi wężami i drabinami, marchewkostrzelną wyrzutnię rakietową, Przebraniomat 5000, pizzerię Zosia Samosia, a nawet Ślimaczą Akademię Wojowników Ninja! No, na co czekacie? Właźcie!

*****************************

Autor: Peggy Parish
Tytuł: Amelia Bedelia
Wydawnictwo: Literackie
Wiek adresatów: 6 - 12 lat

Pierwsze w Polsce wydanie kultowej amerykańskiej serii dla dzieci w znakomitym tłumaczeniu Wojciecha Manna!
Amelia Bedelia - najzabawniejsza pomoc domowa, jaką można spotkać. Kiedy poprosisz ją o zdjęcie zasłon, Amelia - zafrasowana brakiem aparatu fotograficznego - wyciągnie kartkę, ołówek i narysuje je najpiękniej, jak tylko potrafi. A to dopiero początek jej możliwości! Strach pomyśleć, co się stanie, gdy zlecisz jej odmierzenie dwóch filiżanek ryżu! Przygotuje obiad czy sięgnie po... linijkę? Z taką pomocą nie można się nudzić :)

Zawód: pomoc domowa, (nie)idealna, lecz niezastąpiona
Metoda działania: Amelia robi DOKŁADNIE TO, o co ją poprosisz - uważaj więc na słowa!
Doświadczenie: od ponad 50 lat opiekuje się domem i dba o dobry humor czytelników na całym świecie
Umiejętności dodatkowe: piecze najlepszy bezowy tort cytrynowy

******************************

Autor: Marek Nejman
Tytuł: Przygody kota Filemona
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wiek adresatów: dzieci w wieku przedszkolnym i młodszoszkolnym

Na małego ciekawskiego kotka czekają nie lada wyzwania na podwórku i w domu. Wciąż się tyle dzieje - tu myszy harcują, tam podejrzanie kumka żaba, a z lustra wygląda jakieś dziwne stworzenie! Wszędzie trzeba zajrzeć, wszystko obejrzeć, a może nawet - machnąć na coś łapą? Niezapomniane opowieści o niesfornym Filemonie i dostojnym Bonifacym z klasycznymi ilustracjami Julitty Karwowskiej-Wnuczak.

********************************

Autor: Marcin Pałasz
Tytuł: Marcelka i czterolistna koniczynka
Wydawnictwo: Bis
Wiek adresatów: 6 - 12 lat

Wizyty u babci zawsze są przyjemne. Tym razem również wszyscy dobrze się bawili, jednak w pewnym momencie babcia źle się poczuła i trzeba było zawieźć ją do szpitala. A Marcelka wróciła do domu nie tylko z Rozrabiakiem, ale i z umieszczonym w transporterze Filipkiem, kotem babci, którego nie można było zostawić bez opieki. Jak się łatwo domyślić, zanim zwierzaki się polubiły, doszło do kilku zabawnych przygód. Nikomu jednak nie było wesoło.

Rodzice z trudem ukrywali zdenerwowanie, a Marcelka bała się, że jej babcia umrze, tak jak babcia Patrycji. I wtedy na trawniku przed biblioteką znalazła czterolistną koniczynkę. Czy taka koniczynka naprawdę przynosi szczęście? 

Dotychczas w serii o Marcelce ukazały się:
1. Dasz radę Marcelko!
2. Marcelka i szkolne sprawy.

************************

Autor: Katarzyna Ryrych
Tytuł: Jasne dni, ciemne dni
Wydawnictwo: Literatura
Wiek adresatów: od 13 lat

Witek od dwóch lat jest głową rodziny (bardzo jeszcze nastoletnią), może liczyć tylko na siebie i jest już tym zmęczony. Matka – pogrążona w żałobie po Magdzie, która zginęła w wypadku samochodowym. Ojciec, który wtedy prowadził, leży w szpitalu bez kontaktu. A jest przecież jeszcze Bąk, potrzebujący miłości i przytulenia, i babcia z panem Alzheimerem. 

Kiedy Witek natyka się na Kotę – okazuje się, że w jego sercu i głowie jest jeszcze miejsce i dla niej.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tytuły

1001 potwornych rzeczy do odnalezienia 5 sekund do io A jeśli ciernie... A między nami ocean... Adela Afryka Agnieszka opowiada bajkę Alicja Anielka Anioły powodzi Antek Apolejka i jej osiołek Apollo 11. O pierwszej podróży na Księżyc Aprilek Arcydzieła do kolorowania Atlas anatomiczny Australijczyk w Italii Awaria małżeńska Bajki od św. Mikołaja Baranek Bronek Basia i alergia Basia i podróż Basia i urodziny w muzeum Beki smarki pierdy czyli co się dzieje w moim ciele Beverly Hills Beverly Hills 90210 Bez przebaczenia Bliski Wschód Blondynka w Indiach Blondynka w Meksyku Bluszcz prowincjonalny Bogusia Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna Boże Narodzenie. Świąteczne dekoracje i smakołyki Cappuccino Chcę być jak agent Chleby bułki bułeczki Chory kotek Chuliganka Ciasta bez pieczenia od A do Z Ciekawość Ciotki Coolman i ja Córeczka tatusia Cudaczek - Wyśmiewaczek Cudaki Opaki Cukierek dla dziadka Tadka Cukiernia w ogrodzie Czar miłości Czarodziejka Lili i świąteczna magia Czas w dom zaklęty Czerwone liście Daleki rejs Dama Kameliowa Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach Dania z piekarnika od A do Z Dekoracje na każdą okazję Dekorowanie potraw Disney:Kubuś Puchatek Do ostatniego tchu Dobra kuchnia od A do Z Dogonić rozwiane marzenia Dom nad klifem Dom nad Rozlewiskiem Dom z papieru Dorysowanki. Rozwijaj wyobraźnię Dotknąć prawdy Dotyk zła Drugi Drzazga Dwa pstryki techniki Dwie miłości Dwoje na wirażu Dylemat doktora Andersona Dziadek na huśtawce Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie Dziedzictwo Dzielny Fryderyk Dziennik Cwaniaczka. Zapiski Grega Heffleya Dziewczynka z balonikami Dziwni klienci Dżunia Edward i jego wielkie odkrycie Facet z grobu obok Filip i najazd intruzów Fryckowe lato Gagi Gangu Purpurowej Ręki Galeria uczuć Głos bez echa Gnój Grób rodzinny Grzech aniołów Gwiazd naszych wina Hakus pokus Hania Humorek. Najfajniejsza na świecie Humorkowa Księga Kolorowanek i innych zabaw Henryśka drugiej tak wspaniałej nie znajdziecie Herbata. Moc smaku i aromatu Hirameki Historia leśnych kochanków i inne opowiadania Historia pewnego statku. O rejsie Titanica Historia tajemniczego kucyka Hop siup Stokrotko I co teraz? Imię Twoje... Inspektor Kres i zaginiona Jajko z niespodzianką Jak krówka Stokrotka nauczyła się szanować przyrodę Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Jak pracuje Święty Mikołaj? Jak to ze lnem było Japońskie łamigłówki Jeż w grzybnym lesie Jeżynka nie chce się bawić Język dwulatka Język niemowląt Julka Julka Wróbel i przygoda ze świnką Kaprysy milionera Kasia i Grześ Kasia i Kubuś. Urodziny taty Kasia i Zosia Klub Przyjaciół Kobieta niespodzianka Kochaj i jedz Brazyliszku Kolorowanka Motyle Kołysanka dla Rosalie Konik polny Kora Kradzież nad Niagarą Kronika ślubnych wypadków Król złodziei Księga motyli Księżniczka Amelia i jej pies Księżniczka i wszy Księżniczka Julka i jej kucyk Księżniczka Lena i jej chomik Księżniczka Zosia i jej kot Kto się śmieje ostatni Kto wiatr sieje Kubuś Puchatek Kwiaty na poddaszu Kwitnący krzew tamaryszku Labirynt kłamstw Lasy w płomieniach Lato szczupaka Letni kiermasz Lew Czarownica i Stara Szafa Lewandowski. Wygrane marzenia Lidka Listy Lodowa pułapka Los utracony Łatwe zupy Madzia syrenka Magia świąt. Tradycyjne przepisy kulinarne i świąteczne ozdoby Magiczna cukiernia Magiczna gondola Maksio ma kłopoty Malowany ul Malownicze Mała szansa Mały Książę Marina Martynka i Gwiazdka Michał Jakiśtam Miecz króla Szkocji Miłość nad Rozlewiskiem Moje wypieki i desery Moralność pani Piontek Mordercza gra Motyle Mój pies Bezdomny Muszka która nie umie latać Na boisku Na krawędzi Na łeb na szyję Na zakręcie Narzeczone lorda Ravensdena Natalii 5 Nic nie trwa wiecznie Niechciana prawda Niezwykły przyjaciel Noc kosa Nowy początek O Bogince Jemiole O Janku co psom szył buty O psie który jeździł koleją Obudzić szczęście Ogon Kici Ogród cieni Ogród czasu. Artystyczna kolorowanka Oplątani Mazurami Opowieść niewiernej Opowieść wigilijna Osaczona Ostateczny cel Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie P.Rosiak (nie) daje się czarnej śmierci P.Rosiak i czadowe majtki P.Rosiak i kupa śmiechu P.Rosiak i zabójczy bąk P.Rosiak superbohaterem Pamiętne lato Pampilio Pan Jaromir na tropie klejnotów Pan Soczewka na dnie oceanu Parasol Pensjonat Marzeń Pewnej wrześniowej niedzieli Piątkowska Renata Pierrota bolą kopytka Pierwsza na liście Pierwsze światła poranka Pierwszy raz Pierwszy wiosenny dzień Pies i kot w leśnym zakątku Pieśń o poranku Pięćdziesiąt twarzy Greya Płatki na wietrze Płomienie śmierci Po prostu bądź Pocałunek śmierci Pocztówka z Toronto Pod ziemią w Villette Pokuta Polka Pollyanna Powroty nad Rozlewiskiem Powrót do Lwowa Prawdziwy cud Projekt matka Przygody Małego Wodnika Przyjaciółki na zawsze Puchatkowe zabawy Pudełko ze szpilkami Quilling. Cuda z papieru Radek Szkaradek. Bekanie! Ratowanie świata i inne sporty ekstremalne Rekin Śmieszek Rękawiczka Rozmowy Rzepka Sałatki od A do Z Sieroce pociągi Single Siostry Pancerne i pies Siostrzyczka Sklepik z Niespodzianką Skrawek nieba Słodki świat Julii Smak kamienicy Smak nadziei Spotkanie nad jeziorem Sprawa tchórzliwego dezertera Sprawa trzech desperado Strachozagadki Szkolna wycieczka Szkolne czary Szkoła żon Sztuka uprawiania róż z kolcami Sztuka wyboru Szukając misia Szybko i zdrowo od A do Z Śladem zbrodni Ślady krwi Ślub Ślubna przygoda Ślubny kontrakt Ta druga Tajemnica Black Rabbit Hall Tajemnica bzów Tajemnica drewnianej sowy Tajemnica gangu niebieskich Tajemnica kina Tajemnica mumii Tajemnica Namokniętej Gąbki Tajemnica szafranu Tajemnica śnieżnego potwora Tajemnica zwierząt Tajemnice Luizy Bein Tak miało być Teodor rusza z pomocą Tilly Towarzyszka Panienka Trzy oblicza pożądania Ulica Rajskich Dziewic Ulotne chwile szczęścia Uśmiech niebios W blasku miłości W kajdankach namiętności W proch i pył W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Wakacyjna opowieść Wesołe wierszyki Widok z mojego okna Widok z mojego okna. Przepisy nie tylko na życie Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia Wielka księga. Hania Humorek Wiersze dla dzieci Wiśniowy Klub Książki Wróć Alfiku! Wszystkie chwyty dozwolone Wszystkie kłamstwa Wszystko inne poczeka Wymarzony czas Wymarzony dom Wymarzony koncert Wyprawa na biegun Wyspa dla dwojga Z tęsknoty za Judy Za króla Piasta Polska wyrasta Zabawki z fantazją. Pomysły na cały rok Zabawy plastyczne dla dzieci Zabawy z mamą. Książka dla rodziców i dzieci Zagadka dna morskiego Zagadka hien cmentarnych Zagadka salamandry Zagadka zegara maltańskiego Zagadki przeszłości Zagubiona w śniegu Zając zostaje! Zakład o miłość Zamek z piasku Zamieniec Zanim nadejdzie ciemność Zapach lawendy Zapiski (pod)różne Zasupłana historia Zima Sapcia i Pufcia Zimowa przygoda Znikające wrotki Znikający króliczek Zorkownia Zosia Ernest i ktoś jeszcze Zośka Bohaterka Zośka Wspaniała Zuzanna Zuźka D. Zołzik nie jest złodziejką Zwykły człowiek Żegnaj szkoło - na zawsze Żona_22 Życie z drugiej ręki

Literatura (wg Katalogu Biblioteki Narodowej):

Źródło książki: